piątek, 19 czerwca 2015

Kilka slynnych nazwisk.

Pogoda nie dopisala ale i tak zrobilam kilka zdjec slynnym nazwiskom ze swiata mody, ktore na stale zagoscily na ulicach Pierwszej Dzielnicy Wiednia.Zawsze , gdy tam jestem,wydaje mi sie ze trwa jakas bajka.Udaje sie czasem dotknac czegos nieosiagalnego.Mowie o cenach ubran i akcesoriow damskich.Pasek , okulary sloneczne,  apaszke mozna  kupic chociaz i tak trzeba wydac ogromna kase .Natomiast ubrania i torebki to nie moja polka.Nie bede wymieniac tych cen w tysiacach euro bo o tym pisac nie wolno.Tam trzeba byc, wejsc, ogladnac, dotknac i trwac  w niemym   zachwycie.

Zdjec robic nie wolno..ochroniarze na zewnatrz sklepow i wewnatrz.
















Tak jak pisalam wyzej, jakosc zdjec  zla bo padal deszcz..
Pozdrawiam wszystkich tu zagladajacych.

3 komentarze:

  1. Jakość zdjęć ok, bardzo fajnie się oglądało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło pooglądać, pomarzyć..mogę tak godzinami...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fotki super...powiało elegancją :) a te sukienki z wystawy - biała, haftowana, oraz balowa, wprost cudowne..
    Torebeczkom też nic nie brakuje...:)
    pozdrawiam
    Hania

    OdpowiedzUsuń