piątek, 14 sierpnia 2015

Intelektualny post...

Ostatnio byly suknie, dzis czas na ksiazki.A  ze ostatnio kurier przeszedl samego siebie, wiec  jest co pokazac.Moc tytulow, ktore dostarczaja  mnostwo informacji  zarowno ze swiata mody jak i technicznej strony krawiectwa.A ze cale zycie czlowiek zdobywa wiedze , wiec zeby nie gnusniec ,sama sobie stworzylam Uniwersytet Trzeciego Wieku i nie dosc ze ucze sie kolejnego jezyka obcego to wciaz zglebiam tajniki krawiectwa.Ok , czas na prezentacje ksiazek.










Najnowesze gazetki szyciowe.

Oraz ostatnie zakupy w Komolce.Od dolu :zakard na spodnice olowkowa., podszewka do zakietu w stylu Chanel, tkanina zwana Chanelka w bardzo dobrym gatunku (obie tkaniny Made in France).

 Penseta i" pruciacz" z firmy PRYM.
Wciaz mamy upaly, wprost Sahare.Czekam na  chlodniejsze dni, by zaczac szyc.Pozdrawiam  Was milo.)

3 komentarze: