czwartek, 2 lipca 2015

a gdy nastaje wieczor

nalezaloby   poczuc sie wyjatkowo.Kapiel to relaks a ladna bielizna to juz luksus.Luksus nie w tym znaczeniu, ze kosztuje duzo, ale w tym znaczeniu ze mozemy poczuc sie wyjatkow elegancko, nastrojowo, romantycznie. w ladnej bieliznie.Kazdy wiek ma swoje prawa , swoje marzenia, swoja mode.Ja zawsze lubilam koronki, hafciki, kwiatuszki, tiule, przyjemne dla ciala bawelny i wygodne kapciuszki, I tak juz pozostalo .Bedac na emeryturze  i dysponujac wolnoscia(   budzik juz  rano nie dzwoni) postanowilam uszyc sobie  taka bielizne, jakiej w sklepach nie ma ,a jaka zawsze chcialam miec.
Szlafrok badz peniuar...lekki , zwiewny, z haftami , przyjemny w dotyku :powstal szybko i pod wplywem chwili.Tutaj  ujelam  hafcik z bliska..

A tu  szlafrok w calosci.-

Po szlafroczku  uszylam koszulke.,tez w romantycznym stylu.

i majtaski
Przerobilam tez wielka IKEA-owska posciel na wymiary mojego lozka. Jest dwustronna.Piekna kolorystycznie i idealnie pasuje do mojej romantycznej bielizny.

Moja Bianka juz sie w niej rozgoscila i jest bardzo zagniewana jak ja  wypraszam z mojej poscieli.

Zycze Wam slonecznych wakacji.)

2 komentarze:

  1. Piękna, romantyczna bielizna, koronki za bardzo nie lubię, każda z nas ma swoje ulubione. Kotek uroczy...pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowna ta bielizna Aluniu - oczywiście Bianka zazdrosna - hihi- buziaki ślę Mraii

    OdpowiedzUsuń