Byl dlugi remont.Szyc nie moglam ,bo nie bylo w domu miejsca nawet pod stolem.
Stesknilam sie za maszyna do szycia , za szelestem szmatek, za szczekiem nozyc.Zapomnialam juz jak furkoce maszyna do szycia.Czy kazda szyjaca ma taki syndrom tesknoty i niespelnienia w temacie pasji , jaki mnie dopadl.? A moze to juz skrzywienie hobbystyczne?Jak by to nie nazwal , jedno jest pewne..remont sie zakonczyl.!!!!!!!!!!!.Na honorowym miejscu na stole juz stoi moja JANOME.Przegladam krawieckie magazyny mody i wykroje.Szukam perelek.Takich ubran jedynych , niepowtarzalnych.Tkanin tez juz zdarzylam kolejnych nakupowac.Wstep do Komolki , czyli mojego sklepu w Wiedniu z tkaninami z najnowszych kolekcji projektantow mody powinien byc zakazany.
Ale po kolei.Powstaje suknia dzienna z haftem maszynowym (perelki i cekiny z tasmy kupowanej w metrach).Suknia bedzie sluzyla tylko po domu ,bo to egzemplarz probny.Gdy zapuka doreczyciel poczty do drzwi ,przynoszac mi kolejna paczke z ksiazkami, bede ubrana wlasnie w te suknie.Oto zajawka.
Nastepna suknia z dzianiny wloskiej , prosta , najprostrza z mozliwych do uszycia czeka na podszewke.Bez ramiaczek .Szyje ja recznie, bo nie mozna jej uszyc na zadnej z moich maszyn ( zbyt rzadki splot).Ale nie ma duzo szycia ,bo jest tylko jeden szew na plecach.Dam rade.
Kupilam kiedys czarny tiul haftowany w rozyczki.Na zdjeciu pod tiul podlozylam jedwabna kremowa podszewke.I taka juz zostanie.
Ta tkanina to typowy VINTAGE
A to juz ostatnie zdjecia.Moje najnowsze gazetki szyciowe i robotkowe.
....
Ide szyc.Udanego weekendu Wam zycze.)
a góra i dół? też chyba trzeba obrębić ,podłożyć?
OdpowiedzUsuńświetna.
A ta domowo też będzie całkiem,całkiem:)
dasz radę z tą sukienką - niejedna rzecz zmuszona byłam szyć ręcznie - ta niebieska sukienka będzię bardzo piękna ale materiał haftowany to po prostu cudo - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńAla, masz racje, w domu też trzeba wyglądać super, niebieska sukienka sprawi, że właśnie tak będziesz wyglądać...jak zapuka doręczyciel...buziaki...
OdpowiedzUsuń